ProMaster - 2009-09-16 15:34:12

- Jesteś pewien że to dobry pomysł? - zagadał Aaron.
- Tak. Przecież twoi rodzice wyjechali na 2 tygodnie, prawda? - odpowiedział Michael.
- Prawda. A twoi?
- Nie wiem. Widziałem ich ostatnio miesiąc temu, kiedy kupowałem deskę. To było w Nowym Yorku. Odwróciłem się, i już ich nie było.
- Rozumiem. Umiesz jeździć dobrze?
- Samochodem?
- Nie, na desce!
- Oczywiście.
Oboje siedzieli na lawecie pick'up'a, jadącego przez pustkowia pustyni. Widzieli tylko dom Aaron, kilka kaktusów i kamieni. Kierowcą był brat Michaela, Cort.
- To już koniec.
- Co?! Jedziemy piętnaście minut!
- Silnik padł, nie zauważyliście?
- CO?!
- Żart. Zapomniałem wam powiedzieć, że mogę was podwieść tylko kawałek, dalej macie przesiadkę.
- Gdzie? Nie widzę tu nikogo i niczego.
- Za 5 kilometrów.
- O_O
- No to wsiadamy na deskę i jedziemy! - zakończył Michael.

www.walczmyrazem.pun.pl www.wilczasforahg.pun.pl www.czarnyodyniec.pun.pl www.wrphclan.pun.pl www.eternalwinners.pun.pl